Forum Gildii Members Of BloodLine
He he, aż łezka się w oku kręci jak to oglądam...fajna była z nas ekipa na tamtym serwie i szkoda że all nie przeszli tu gdzie teraz gramy...ale cóż...życie płynie dalej, i kontynuujemy dzieło Kerechity jakim jest BloodLine, wszak on jest ojcem chrzestnym tej glidii i moim mentorem...dzięki niemu wiem o wowie tyle co wiem i żałuję że go z nami nie ma.
Tak więc panowie nie możemy mu przynieść wstydu i mam nadzieję że ekipa która się teraz zebrała również wiele razem zdziała i będzie co wspominać
Ostatnio edytowany przez Mario (2009-01-27 22:14:39)
Offline